środa, 27 listopada 2013

Bombki i poppy

Bombka ze starym  klimatem zimowym a do bombki coś jeszcze...

Razem to wygląda tak:

Cały komplet będzie ozdabiał półkę w kuchni, tak myślę a może jednak nie...

Wczoraj wieczorem spróbowałam zrobić czapkę poppy. Okazało się to nie takie straszne, robiło się nawet szybko. Niestety, dzisiaj sprułam  swój prototyp,okazał się za duży.


Zrobiłam ostatnie przetwory w tym roku ( tak myślę ) Dynia na dwa sposoby, w zalewie słodko-kwaśnej i wg.przepisu cioci Eli. Ciekawa jestem smaku ale trzeba poczekać aż nabierze mocy urzędowej.


A tymczasem słucham sobie muzyki Styrty   http://www.youtube.com/watch?v=NlNGFdRFK7o
i kończę sweter dziecku swemu.

2 komentarze:

  1. Pięknie, świątecznie, zimowo :) Talerzyk i butelka zachwycające.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ,To miłe że to co robię podoba się Tobie.
      pozdrawiam

      Usuń