sobota, 13 grudnia 2014

Trochę bombek decu

Nie miałam zamiaru robić w tym roku decu na bombkach. Przypadkowo byłam w pewnym sklepie, przypadkowo zobaczyłam plastikowe medaliony i ostatnią serwetkę z aniołkami....
Kupiłam i zrobiłam.







Bombki serduszka to styropianowa formatka. Ciężko było uzyskać idealną gładkość, można było by jeszcze dołożyć kilka warstw lakieru...







 Jeszcze kilka sztuk bombeczek wykańczam na błysk.


A to taka ciekawostka -kiszone jabłko.





Jak smakuje kiszone jabłko? Cóż, jak jabłko z kapustą.

pozdrawiam

sobota, 6 grudnia 2014

Czapka i szal

 Z fajnej, kolorowej włóczki zrobiłam czapkę na drutach dla mojej studentki. Zdjęcia autorstwa obdarowanej.





 To zdjęcie uwielbiam.




  Od znajomej dostałam kilka motków moherku jeleniogórskiego. Myślę że mają co najmniej  kilkanaście lat. Obawiam się że włosek może się sypać....
Szal wykonałam na drutach nr 7. potrzebowałam na niego półtora motka, czyli tyle ile miałam. Wzór prosty, ze starej książeczki .


Szal wyszedł duży, ok 150 cm. Myślę że nie zmarznę w nim.

pozdrawiam

niedziela, 30 listopada 2014

Czapka nr 2 i radosne oczekiwanie

Wykonałam czapkę na drutach z włóczki wygranej kiedyś w candy  http://asjaknits.blogspot.com/2013/10/jedwabne-candy.html .
W poprzednim wcieleniu czapka była szaliczkiem  ale na moje potrzeby zmarżluchowe okazał się on za mało grzewczy. Czapka natomiast sprawuje się dobrze nawet przy dzisiejszych -6stopniach C.



Kolor najbardziej zbliżony na zdjęciu nr 1.


Dzisiaj pierwsza niedziela Adwentu , czas radosnego oczekiwania, czas koloru fioletowego.
Wykonałam prosty świecznik adwentowy. Podstawa to witki brzozowe, kilka szyszek, gwiazdki solno-piernikowe. U mnie dominuje w tym roku kolor srebrny.
Zapaliłam pierwszą świeczkę która symbolizuje pokój.



Gwiazdka to szczególny prezent z 2005 roku, wyhaftowany przez moją młodszą córkę (dziś studentkę)


Życzę wszystkim pięknego czasu Oczekiwania na Dzieciątko Boże, miłych wzruszeń, dobroci , życzliwości na co dzień i obecności Boga wśród nas.
pozdrawiam


piątek, 21 listopada 2014

Czapka nr 1


Czapka numer 1, ale czy jedna z 12 ?
Niektóre dziergające blogerki prowadzą akcję-12 czapek w rok. Akcja sama w sobie fajna ale nie dołączę do niej.
Dla mnie to byłoby dziwne robić czapkę w lipcu, sierpniu... Oczywiście biorącym udział w projekcie życzę powodzenia, będę w miarę możliwości śledzić ich postępy.

Moja czapka powstała z włóczki wygranej w candy http://asjaknits.blogspot.com/2013/10/jedwabne-candy.html. Był to dodatkowy  moteczek w paczce, Highlands scheepjes  90m/50g. Martwiłam się czy wystarczy mi nitki ale zostało mi nawet kilka metrów :-))  druty nr 5,5
Wzór -własny.







Moje storczyki wcale nie przechodzą fazy spoczynku, kwitną, wypuszczają nowe pędy. Niektóre nie chcą oddać kamieni służących jako obciążniki.



Wyjątkowa plątanina korzeni powietrznych,keiki.


pozdrawiam

czwartek, 6 listopada 2014

Trochę decu

Potrzebowałam butelek ozdobionych decu na prezenty. Chciałam aby wyglądały na stare,wyciągnięte z piwniczki. Zastosowałam krak jednoskładnikowy, wiem że nie wszystkim się on podoba na szkle. Kilkanaście lat temu zastosowanie tego kraka na butelce wywoływało wiele słów krytyki ale jest  to efektowny sposób ozdabiania.







Nie potrafię odwrócić zdjęć, kombinuję różnie a one i tak się mnie nie słuchają  :-((


Na deser proponuję drożdzowe ślimaczki, przepis znalazłam na tym blogu  http://zielonomitu.blogspot.com/2013/03/cynamonowe-drozdzowki-kanelbullar.html.  Przepis prosty ,drożdżówki smaczne, chociaż u mnie część nadziana marmoladą mirabelkową cieszyła się większym powodzeniem.

pozdrawiam

sobota, 25 października 2014

Zabytkowa szpula

Dostałam od mamy dużą szpulę z resztką nici. Myślę że całość ma ok. 35-40 lat,nici służyły w pewnym zakładzie produkcyjnym do zszywania worków. Mama z tej nici robiła serwetki a po latach resztkę nici przekazała mnie.
Szpulę,coby ładniej wyglądała ozdobiłam prostym decu. Farba, serwetka wydzierana i niewiele warstw lakieru Flugger 20.




Ostatnio nie potrafię odwrócić zdjęć  :-(

Kilka dni temu kisiliśmy kapustę, słabo w tym roku mi urosła ale wystarczy dla nas.



Jakiś czas temu na jarmarku w Pawłowie zaopatrzyłam się w pewien naturalny środek leczniczy.



pozdrawiam


wtorek, 21 października 2014

Dynia w poppy

Nie, to nie jest zdecydowanie dobry model dla dyni...Lepiej wygląda ułożony na płasko. Zdjęcia na ludzkiej głowie nie posiadam.
Włóczka z zapasów, druty nr4.




 Zmobilizowałam się i przysiadłam fałdy przed maszyną do szycia. Po raz kolejny dochodzę do wniosku że zakup maszyny Zośki to była zła decyzja.
Ze starej spódnicy uszyłam 3 siatki na zakupy.








Przed blokiem rośnie róża zakupiona (za 1 zł ) posadzona przez sąsiadkę. Róża w tym roku wyjątkowo ładnie kwitnie. Ma 2 gałązki które świetnie wyglądają, jedna ma już przekwitłe kwiaty a druga jest w pełnym rozkwicie.

pozdrawiam

środa, 15 października 2014

Szydełkowe podkładki

Z potrzeby chwili powstały te szydełkowe podkładki. Mam nadzieję, że się spodobają młodej mężatce.

Wzór znany z sieci, nić to bawełna z odzysku, szydełko nr 3.


 


Storczyk uratowany przed wyrzuceniem na śmietnik odwdzięcza się pięknym kwitnieniem. Ma tylko 3 liście a kwiatów mnóstwo. Kilka lat temu myślałam że uprawa storczyków to okropnie trudna sprawa, okazało się, że całkiem dobrze mi się to udaje.


Pozdrawiam