Tylko coś mi teraz nie pasuje... Miałam problem z wszyciem rękawków, były jakby większe. Musiałam gdzieś popełnić błąd, chyba przy wycinaniu materiału. A może to wina samego materiału?
Materiał zakupiony lata temu w SH , zalegający w szafie. Czyli "uwolniłam tkaninę".
No proszę -jaki uśmiech do fotografa.
Pierwszy zbiór jagody kamczackiej zaliczony.
pozdrawiam