poniedziałek, 30 grudnia 2013

Jeszcze jeden dzień

Nieuchronnie zbliża się koniec roku, jeszcze chwila i będziemy składać sobie życzenia i będziemy marzyć aby chociaż część się spełniła.
Ja robię noworoczne postanowienia ,  uważam że to fajna sprawa, nawet jeżeli wytrzymamy z nimi tylko parę miesięcy. Zawsze to trochę lepszego życia dla nas, dla naszego zdrowia, samopoczucia, rozwoju, piękniejszego otoczenia...
Jutro spiszę moje postanowienia, tak abym często miała je przed oczami.

Ostatnie prace z tego roku. Herbaciarka na prezent i słoiczki na bakalie.






W ramach upiększania domu ,przed świętami uszyłam taki prosty worek-wkład do koszyka robótkowego .


Mój ostatnio ulubiony kącik , druty, ciacha i pyszna herbata.

pozdrawiam

niedziela, 22 grudnia 2013

No i fajnie że już tak niedługo...

Posprzątane, popieczone ciasta, prezenty zapakowane...Taaak , w większości tak już jest w naszych domach. U mnie jeszcze trochę pracy ale spoko dam radę.
Najpiękniejsza choinka stoi w kąciku, ubrana we własnoręcznie zrobione bombki i gwiazdki.


Kilka detali, ptaszki na gałązce:


I śnieżynki robione między innymi w ramach Śnieżnego tygodnia




 Cz w Waszych domach kładziecie opłatek na choince? u mnie to tradycja.



Wczoraj z moją Nieszką ozdabiałyśmy pierniczki, cóż, to nie jest takie łatwe. Oglądałyśmy wiele zdjęć bajkowo ozdobionych pierniczków, nasze nie są takie idealne ale mają wiele uroku.


Widać że są ozdabiane przez 2 osoby ?  :-)))

Na zakończenie zdjęcia storczyka, już prawie w pełnym rozkwicie.


To na tyle dzisiaj, czas lepić pierogi z grzybami i kapustą.

sobota, 21 grudnia 2013

Kolejne słoiki decu

Skończyłam lakierować kolejne słoiki, wyszły takie bardziej jesienne niż zimowe. Wykorzystałam 3 różne resztki serwetek.




W czasie porządków znalazłam album ze zdjęciami,był własnością siostry mojego dziadka. Dużo twarzy, niektóre z nich znam, kojarzę... Myślę że część zdjęć zatrzymam, co z resztą ?
Proszę zobaczyć dedykację:



Na dzisiaj tyle, czas na dyżur nocny.
pozdrawiam

środa, 18 grudnia 2013

Świąteczne decoupage

W ramach porządków i pozbywania się różnych, zalegających gdzieś  rzeczy, ozdobiłam  kilka słoików po kawie. Motywy serwetkowe wycięte dawno temu, wystarczyło tylko nakleić i domalować i lakierować.Tak to wyszło.

A tak wyglądają razem:



Na dzisiaj tyle nowości, spieszę teraz do kuchni piec pierniczki. Nowy przepis, ciekawa jestem efektów, mam nadzieję że stary piekarnik nie spali mi dużo ciasteczek :-))

Na koniec przedstawię duży świąteczny słój, w tym roku trzymam w nim suszone, pyszne,własnoręcznie krojone przez Starszą jabłka.

Pozdrawiam

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Nowy wystrój okna

Zmobilizowałam się i uszyłam zasłonki i firaneczkę do okna w kuchni. Materiały  to pełen recykling, firanka wyciągnięta z czeluści szafy, materiał zasłonkowy to zdobycz z sh., taśma gipiurowa również. A tak to wygląda:


Niby proste, ale całość bardzo fajnie wygląda.
Skromne dekoracje na parapecie, kule szyszkowe i ulubiony łoś świąteczny.







Wianek lniano szyszkowy dostał trochę czerwieni...



I to by było na tyle dzisiaj...
pozdrawiam

czwartek, 12 grudnia 2013

Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta...

Czas płynie nie ubłaganie, w necie pełno pomysłów na dekoracje świąteczne,ozdoby, prezenty i stroje.To dobrze ale gdzie istota tego radosnego oczekiwania ? Hmm, krótko zajmuję się blogowaniem, może nie trafiłam na takie  miejsca ?
Wczoraj w mojej parafii zakończyły się rekolekcje adwentowe, modlitwa na zakończenie, o oczyszczenie ciała i duszy... coś niesamowitego...

Od 2 lat, pod choinkę dostaję od bratowej (która b.popiera rękodzieło) bombki.To dzieło pewnej pani która ma zdolne paluszki.




Butelka na nalewkę, napełniona odpowiednim napojem.
Flaszka ozdobiona papierem do pakowania  prezentów, dobrze się naklejał trzeba było tylko uważać bo motyw trochę się rozmazywał.



pozdrawiam

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Misiowa bombka

Ten misio jest uroczy, taki słodziaczek.



 Zrobiłam sobie czapkę Poppy. Włóczka z odzysku, 50% wełny. Do kompletu powstaje chusta, mam nadzieję że zrobię ją do Świąt. Czapka fajnie wygląda na głowie, przy jej robieniu pewną trudność sprawiło mi obliczenie liczby potrzebnych oczek, ale wpadłam na pewien pomysł i się udało.


Zmykam do szydełka i śnieżyczek.

sobota, 7 grudnia 2013

Zakończenie Śnieżnego tygodnia

Udało mi się wykonać wszystkie zadane prace domowe i zrobić śnieżynki. Dla mnie najbardziej pracochłonna była gwiazdka z 4 dnia i ta podoba mi się najbardziej.


Rozśmieszyła mnie ostatnia śnieżynka,jest taka malutka...


Tak,malutka i z błędem. Nie zamierzam jej pruć, te naturalne, prawdziwe śnieżynki są różne i moje takie też będą. Tak wyglądają wszystkie razem.


Mam zamiar zrobić jeszcze kilka takich ślicznotek. Teraz czekam na tajniki usztywniania i blokowania gwiazdek.

Moje bombki decu z przed kilku lat. Są olbrzymie, mają ponad 20 cm średnicy, kupiłam je na starociach. Wypełnione były jakimiś sztucznymi kwiatami i jajkami (?).
To moje pierwsze bomby,wiem że nie są idealne ale nie będę ich przerabiać.




Na tej bombce ćwiczyłam reliefy...






pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

piątek, 6 grudnia 2013

Jeszcze bombeczki decu.

Kolejna porcja moich bombek. Motywy znane...
Najtrudniejsze w robieniu bombek jest chyba lakierowanie aby uzyskać gładkość i blask. A może po prostu nie lubię lakierować...




Dziergam dzielnie śnieżynki na szydełku w "Śnieżnym tygodniu". Mam zaległości w publikacji ale jutro zrobię zdjęcia hurtowo i się pochwalę.
pozdrawiam