piątek, 27 marca 2015

Kolejne pisanki decu

Następna porcja pisanek wykonanych techniką decu. Jak co roku zarzekałam się że nie będę robiła pisanek... Ja już mam, rodzina też, koleżanki mają...
Ale rok temu mąż koleżanki zamówił u mnie kilka bo brakuje mu do kolekcji. Jak się okazało zamówił u stolarza specjalną półkę na moje pisanki.Stwierdził że szkoda aby podziwiać ( :-)))  je tylko w okresie wielkanocnym, trzeba je wyeksponować.
Tak więc dla tego faceta zajęłam się jajami. Oto one.



Pamiątkowy kryształ zapełniany raz do roku pisankami.

W głębi jajo strusie.

pozdrawiam

wtorek, 17 marca 2015

Kolejne pisanki decu

Kolejna porcja pisanek wykonanych metodą decu. Zostało mi kilka gęsich wydmuszek ale zostaną chyba na kolejne święta.
Motywy znane, dalej korzystam z zapasów serwetkowych.




Ufff... ale zdjęć! Jak nie u mnie!

Bolą mnie kolana. Spędziłam dzisiaj sporo czasu w pozycji kolankowej :-))
A robiłam to:


Sklejałam i wycinałam wykrój sukienki z Papavero, kartki zajeły cały przedpokój.
Waga i moje wymiary zmniejszają się więc pomyślałam że czas na nowy ciuch. Mam materiał w moich zasobach który będzie się nadawał idealnie.



poniedziałek, 2 marca 2015

Jajka decu i spadek.....

Pierwsze jaja w technice decoupage wykonane, czy ozdobię wszystkie zakupione wydmuszki? nie wiem...

Motywy na pisankach znane, postanowiłam wykorzystać tylko te materiały które mam w domu. Koniec z gromadzeniem przydasi, muszę zrobić trochę przestrzeni w koło siebie.





 Trzy  pisaneczki kurzelcze :-))





Niedawno spotkała mnie przykrość, zmarła bliska mi osoba.
Byłam przerażona ilością rzeczy nagromadzonych przez życie T.  Zbieramy, kupujemy, dobieramy kolorystycznie, zmieniamy bo moda się zmienia, bo się przyda....
Postanowiłam oczyścić przestrzeń koło mnie, będę wykorzystywać w pracach to co posiadam.

W spadku dostałam taki zbiór gazet robótkowych.



Niezły zbiór, prawda? Liczy sobie 151 sztuk: Sandra, Mała Diana, Marta, Swetry, Stick und Schick. Co z tym zrobić? jeszcze nie wiem...