Kolejna z mojej akcji postanowień noworocznych:
Materiał z zapasów z szafy, jakiś wiotki. Pasuje do akcji "uwolnij tkaniny".
Wykrój z Papawero, świetnie pasujący na mnie. Obyło się bez poprawek, wszystkie nacięcia idealnie pasujące. Mam ochotę uszyć kolejną sukienkę wg.tego wykroju.
Cóż,zdjęcia robione w wielkim expresie, wieczorem, przez wielkiego amatora.
Na zdjęciach widzę że marszczy się nad biustem. Chyba za bardzo się prostowałam :-)))
Ha! moje sukienki są coraz mniejsze! Cieszę się!
Moje ulubione kwiaty, ich urody nie odda żadne zdjęcie.
pozdrawiam