Tak mnie naleciało na zrobienie czegoś w decu. Wybór padł na słoiki po kawie, w ulubionym, chwytnym kształcie.
Wykończyłam duże lampiony które zaczęłam robić rok temu. Decu jest zajęciem które uczy cierpliwości, tego nie da się zrobić szybko w jeden, dwa dni. Swoją przygodę z decoupażem zaczynałam dobrze ponad 10 lat temu, uczyłam się z porad na pewnym forum.Pamiętam, że prace nie mogły mieć zmarszczek, zakładek, musiały być dobrze wycięte...
Aj , taka refleksyjna się zrobiłam...
Moje zdrowe odżywianie chwilowo upadło... Trochę kłopotów i @ spowodowało załamkę w jedzeniu zdrowych produktów. Ale się poprawię, nie, już się poprawiłam.
Jeszcze zdjęcie z wieczornych kijków, nieprawdopodobne listopad- i kwitną kwiaty.
pozdrawiam
Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuń