sobota, 30 stycznia 2016

12 sukienek w 1rok

Zdążyłam z moim osobistym postanowieniem- uszyć 12 sukienek w ciągu roku. Nr 1- gotowa. Tkanin z szafy, jakaś dzianina w ładnym kolorze, mocno sztuczna, gniotąca się.
Wykrój pobrałam z Papawero, dodałam rękawki.

Niestety brak dobrego fotografa mnie pogrążył. Dobry potrafiłby ukryć moje wady.... a tak nie zostało nic, tylko postarać się wyglądać lepiej.





Pozytywy:
  -nauczyłam się wszywać zamek kryty, podoba mi się to
  -każdy szew trzeba prasować -to ułatwia ładne szycie


 Okazało się że robienie pisanek decu jest rzeczą sympatyczną, odstresowującą .  I jeszcze napój rozgrzewający z imbiru,cytryny, miodu, papryki ostrej.




pozdrawiam

1 komentarz:

  1. Śliczny kolor sukienki! Bardzo fajne postanowienie - po pierwsze będzie 12 nowych sukienek, po drugie zalegające w szafie materiały będą wykorzystane, do tego udoskonalisz swoje umiejętności krawieckie. A radości z własnoręcznie uszytej kolekcji nikt Ci nie odbierze! Będę mocno kibicować! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń