środa, 25 listopada 2015

Kolejna poppy i włóczkowe poszewki

           Na drutach kolejna czapka poppy, fajnie się robi, fajnie się w niej czuję. Włóczka z odzysku,       druty nr 3.5.


Książka optymistyczna, z ciekawymi przemyśleniami bohaterki. Filmu nie oglądałam, wolę najpierw przeczytać książkę i zobaczyć ją oczami wyobrazni.


W ramach oczyszczania schowków z włóczek zrobiłam poszewki na poduszki. Robótka szybka, łatwa i przyjemna bo druty grube i wzory proste.




Włóczka pozyskana ze starego swetra, zostało mi  jej trochę więc myślę że zrobię jeszcze ze dwie poszewki.

pozdrawiam

2 komentarze: