Czyli wspólne dzierganie i czytanie. Wypożyczyłam w bibliotece " Jaglany detoks" Marka Zaręby.
Jestem w trakcie studiowania tej książki, podoba mi się holistyczny program odnowy proponowany przez autora. Wiem z własnego doświadczenia że jagła pomaga na bóle stawowe.
Nie tylko czytam tą książkę ale próbuję też przepisy. Na pierwszy ogień zupa dyniowa, inna niż ta którą do tej pory robiłam.
Autor książki prowadzi również bloga. http://gotujzdrowo.com/
Na drutach czapka Poppy z włóczki YarnArt Magic.
Jeżeli świeci słonko chwytam szydełko i powstają śnieżynki, postanowiłam że wyrobię całą szpuleczkę kordonka i wtedy pokarzę moje szafirowe niebo.
Mam nadzieję że widać różnicę w jakości zdjęć :-)) Mam nowy aparat fotograficzny o taki :
Zdjęcie pożyczone z http://www.canon.pl
Na razie zagłębiam się w instrukcję.
pozdrawiam
Śliczne gwiazdki :) ja dziergam białe ale jakoś ciężko mi idą, mam na razie 3 sztuki. Pozdrawiam Aśka
OdpowiedzUsuń