sobota, 8 marca 2014

Szycie i błękitne jaja

Uszyłam podkładki i wkłady do koszyków do łazienki. Poprzedni zestaw w kolorze fioletowym fajnie wyglądał i ożywiał wnętrze ale okazał się wielce nie praktyczny.
Nowy zestaw uszyłam z zapasów z szafy czyli uwolniłam tkaninę, jest to płótno lniane( ? ) z pięknym srebrnym nadrukiem.




.
 Powstały pierwsze jaja  decu. Takie proste: piękna serwetka, domalowanie i matowy lakier.
 






Dzisiaj jest Święto Kobiet, niektórym się ono podoba innym nie...Myślę że to może być po prostu miły dzień. Ja sobie świętuję właśnie, kawa plus pieczywo ryżowe z dżemem z własnoręcznie zbieranych borówek.  To zamiast ciasteczka,( wyrzekłam się słodyczy na okres Wielkiego Postu)

.

 Przeglądam Anną i Burdę i zastanawiam się co uszyć, mam ochotę na sukienkę...Hm, żaden model nie leży na mnie dobrze. Ale idzie przecież wiosna...No cóż, może sukienka z dzianiny?

Pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Cudny ten len....Jaj takie wiosenne.... Dziękuje za miłe słowa...Pozdrawiam pa....
    PS. Zlikwiduj ten kod w komentarzach to będzie łatwiej i szybciej...

    OdpowiedzUsuń
  2. błękitne jajka piękne - wiosenne i radosne

    OdpowiedzUsuń