Zrobiłam szydełkowe podkładki na prezent, tylko zapakować i wręczyć.
W starej stodole znalazłam ciut zardzewiały otwieracz do puszek i butelek. W sam raz do szybkiego decu. Tak wyglądało przed i po.
Zawsze podobał mi się zapach róży. W necie widziałam cukier różany, mimo że nie słodzę skusiłam się na ten pachnący dodatek. Składniki potrzebne to:
Wystarczyło zblendować i po 24 godzinach wyszło mi to:
Na koniec moja piękna, wielkokwiatowa ułanka. Pierwsze kwiaty ma olbrzymie.Są prawie wielkości kubka.
Zdjęcia zrobione słabym aparatem :-(
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz