wtorek, 5 maja 2015

Butelka decu


Długa przerwa w blogowaniu...
Cóż, natłok różnych codziennych problemów, zmęczenie, wypalenie,w sumie normalka która dotyka część z nas.

Powróciłam do decoupage. Zrobiłam dla koleżanki przechodzącej na emeryturę butelkę, sama robi różne alkoholowe trunki więc flaszeczka się przyda.
Motyw to papier ryżowy ze starych zapasów.  Na odwrocie myśl Jana Pawła II.














Jedna z przyczyn mojego lenistwa hand made to stara, zaniedbana działka którą otrzymaliśmy w spadku.
Rosną na niej maliny, truskawki i czosnek, wszystko w dowolnej kombinacji i zupełnej samowolce.
Działka wymaga bardzo wiele pracy,może za rok będzie lepiej wyglądała...



Zdjęcia umieszczam ku pamięci, zobaczymy za rok zmiany.

pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. Witaj Aniu moja immeniczko . Fajnie że się u mnie pojawiłaś, mam nadzieję że nie była to jednorazow wizyta :-) Widzę że blogujesz juz bardzo długo . Szkoda , że tak mało bywasz u siebie na blogu , ale rozumiem że czujesz znużenie. A może wlasnie warto znależć choć troche czasu i traktowac rekodzielo jak małą odskocznię od codzienności.
    Buteleczka bardzo mi się podoba, zresztą decou to moja wielka fascynacja od ponad roku więc chłonę wszystko jak gąbka. Ale powiem Ci że chyba bym nie wpadła na pomysł umieszczenia sentencji Jana Pawła na butelce ;-)))
    A działeczka, fajnie że dostana i myślę , że pomalutku zrobisz z niej piekne miejsce do odpoczynku i grillowania.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny.
      Hmm, nie pomyślałam że może nie wypada umieścić myśli JP II na butelce....
      Cóż, to był bardzo dobry człowiek, myślę że mi wybaczy.

      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Piękna flaszeczka, taki starodawny klimacik, w sam raz na naleweczkę, po wypiciu z takiej to i glowa nie będzie bolała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny.
      Mam nadzieję na degustację jakiejś naleweczki.
      pozdrawiam

      Usuń