Przez ten tydzień niewiele ubyło z wielkiego motka
Początek jesieni to fajny czas. Kwitną astry i marcinki, spadają z drzew kasztany które zbieram i noszę przy sobie. Dynie pysznią się żółcią i pomarańczą..
.
Dynie z drugiego zdjęcia to moja Hokaido wysiana z ubiegłorocznej dyńki. Cóż,mało podobna do oryginału...
Storczyki za to mają wiosnę,kwitną na potęgę
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz