Wróciłam wczoraj z miejsca w którym pojawiam się co roku od 17 lat.
Plaża, sypki piasek, zachody słońca, cudowne lasy i prawie cisza nocą.
Lasy przebogate w borówkę brusznicę, jagody i grzyby, zwłaszcza kurki. Zobaczcie jak pięknie wyglądają te żółte kropeczki na leśnej ścieżce.
I grzybek rosnący na środku drogi...
I mnóstwo borówki...przywiozłam ok 9 litrów już przetworzonej.
Pozdrawiam
ps. dwa pierwsze zdjęcia mojej córki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz