Kolejna z mojej akcji postanowień noworocznych:
Materiał z zapasów z szafy, jakiś wiotki. Pasuje do akcji "uwolnij tkaniny".
Wykrój z Papawero, świetnie pasujący na mnie. Obyło się bez poprawek, wszystkie nacięcia idealnie pasujące. Mam ochotę uszyć kolejną sukienkę wg.tego wykroju.
Cóż,zdjęcia robione w wielkim expresie, wieczorem, przez wielkiego amatora.
Na zdjęciach widzę że marszczy się nad biustem. Chyba za bardzo się prostowałam :-)))
Ha! moje sukienki są coraz mniejsze! Cieszę się!
Moje ulubione kwiaty, ich urody nie odda żadne zdjęcie.
pozdrawiam
Aniu, wyszło IDEALNIE. wygląda na Tobie perfecto.
OdpowiedzUsuńFigurkę pięknie podkreśla. Kolorek cudny.
świetna, prosta, klasyczna, świetnie dopasowana :) miodzio!
OdpowiedzUsuńBardzo efektowna sukienka. Warto posiedzieć przy maszynie, by osiągnąć taki efekt. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń