Wykorzystałam serwetki ryżowe od Beaty Rudeckiej https://www.facebook.com/beata.rudecka.3 . Wydmuszki gęsie, farby akrylowe, lakier Flugger.
Udało mi się skleić rozbitą pisankę prawie niewidocznie. Pisanka ubiegłoroczna, oglądana bardzo intensywnie przez małego wnuczka koleżanki.
Bardzo ładne pisanki :)
OdpowiedzUsuńKiedys tam w odleglej przeszlosci duzo decupazowalam...sliczne jaja.Pozdrawiam.)
OdpowiedzUsuń