piątek, 29 lipca 2016

Sukienka lipcowa

Lato mija szybko, stanowczo za szybko. Do upragnionego urlopu daleko....

Właściwie nic nie robię twórczo, dobrze że postanowiłam szyć sukienki. Muszę wypełnić to moje osobiste zobowiązanie- postanowienie noworoczne.




Tak więc kolejna 7- lipcowa sukienka gotowa.
Materiał - dosyć cienka dzianina, Punto? wykrój własny na podstawie sukienki córki.






Materiał długo przeleżał w szafie, dzięki szyciu sukienek robi mi się lużniej w szafie. Uwalniam tkaniny. Czy zdołam wyszyć wszystkie materiały? Na pewno nie... Coś się tam dokłada :-)))

Ponieważ moje wymiary bardzo się zmieniły mam dużo przeróbek ciuchów. Chciałabym znaleść czas na swoje plany.
Praca, działka, ćwiczenia, jazda na rowerze, upały robią swoje- zmęczenie materiału. W domu nie mam już ochoty na jakieś prace.
pozdrawiam

1 komentarz: